Hej!
Opowiem Wam o mojej wczorajszej jeździe :)
Myślicie dla czego podkreśliłam wczorajszej?
Dla tego, że miałam napisać wczoraj za co bardzo przepraszam.
A więc to wyglądało tak:
-Proszę pana a mogę za tydzień pojechać w teren (mój 1)?
-Możemy dzisiaj pojechać.
-Naprawdę?
-No tak.
-Ale super!!!
-Wiktoria chcesz jechać w teren?
-Jeżeli chcesz mogę jechać.
-No jeżeli Ty chcesz jechać to pojedziemy.
-No dobra to możemy jechać.
-Ok to ubierz Narcyza.
-Dobra (Wiktoria wstała i poszła do stajni)
-Na kim chcesz jechać?
-Na Belli! (a na kim innym?)
-Czekaj... Wiktoria!
-Co?
-Ubierz Bandziurkę nie jedziemy w teren.
-Och... no dobra.
-Czemu (ja się pytam)?
-Bo zaraz będzie padać.
-No dobra nie musimy jechać.
-No to wsiadaj na Bellę.
-Ok...
No i w końcu nie pojechałam w mój pierwszy teren :(
Takie małe info Wiktoria to koleżanka z koni.
No i później musieliśmy zejść z maneżu.
A Wiecie czemu?
Bo okropnie się rozpadało więc poszliśmy do hali :)
Przy okazji padał grad :(
A Bella boi się deszczu no to gradu tym bardziej.
Grad i deszcz padał na halę więc było BARDZO głośno.
Więc Bella bała się i kuliła uszy.
Mój instruktor powiedział Julia zagalopuj.
I wiecie jak by wyglądał galop na koniu wyścigowym
który boi się deszczu i kuli uszy.
Więc powiedziałam instruktorowi o tym a on powiedział,
że jak ucichnie zagalopuję.
No to się zgodziłam :)
I tak to wyglądało raz głośno raz ciszej a ja w galopie.
To na tyle w tym poście jeszcze raz z góry przepraszam,
że wczoraj nie było postu :)
Więc kochani do następnej jazdy Papa!
Szkoda... Ja też jeszcze nie byłam w terenie. Ale może innym razem pojedziesz. :)
OdpowiedzUsuńMoże... :)
UsuńMoże już nawet w tym tygodniu, jak nie będzie złej pogody :)
OdpowiedzUsuńWątpie :)
UsuńCzemu? Na niedzielę 22 maja zapowiadają, że w Gdańsku będzie ciepło, jak w Przywidzu, nie wiem, ale mam nadzieję, że podobnie. :)
Usuń:)
Usuńpojedziesz pojedziesz:) a najpierw pojedziemy do Decathl.... :):)
OdpowiedzUsuńTy wiesz po co:)
tak :)
Usuń